|
28 I 2017 Relacja z Nocy w Bibliotece |
 Już po raz trzeci Oddział dla Dzieci i Młodzieży bocheńskiej Biblioteki na rozpoczęcie ferii zaprosił kilkunastoosobową grupę odważnych i ciekawych świata czytelników do udziału w pełnej wrażeń „Nocy w Bibliotece”.
Każdego roku ma ona swój temat – tym razem była to pełna przygód noc z piratami „Ahoj przygodo – czytaj albo giń!”. Na wezwanie biblioteki stawiło się 18 śmiałków, aby poddać się licznym próbom i odnaleźć skarb Jednookiego Willa. Po pożegnaniu z rodzicami i złożeniu w jednej z sal przyniesionych śpiworów, plecaków i wielu innych „niezbędnych” rzeczy, rozpoczęliśmy nocną akcję od zabawy integracyjnej.
Jak wiemy, każdy pirat miał swoje imię, dlatego też wszyscy majtkowie losowali imiona pirackie, które później umieszczali na własnoręcznie wykonanych czapkach pirackich, np. Brodaty Barnaba, Maks Małpi Chwyt, Charlie Drewniana Noga czy Pablo Pistolero. Później nastąpiło pasowanie na pirata oraz odczytanie prawa pirackiego pod którym, już jako piraci, musieli złożyć swój podpis, poprzez odbicie kciuka.
Następnie piraccy adepci zostali podzieleni na dwie bandy. Każda z nich otrzymała czarny materiał z którego miała zrobić flagę piracką według własnego pomysłu. Musieli także wybrać swojego kapitana, wymyśleć nazwę statku oraz własne zawołanie. Główną atrakcją nocy było poszukiwanie w zakamarkach bocheńskiej Biblioteki Skarbu Jednookiego Willa, do którego dzieci dotarły wykonując mnóstwo interesujących zadań, ćwiczących spostrzegawczość i logiczne myślenie. Nie zabrakło również ciekawych konkursów, jak np. przeciąganie liny, degustacja owoców i warzyw, wojna kulowa, mocowanie na ręce, quiz ze znajomości życia piratów… Wykonali również taniec piracki. Na koniec samodzielnie przyrządzili posiłek i przygotowali się do snu. Z pewnością tej nocy nikt się nie nudził.
Noc w bibliotece zakończyła się w sobotę pysznym śniadaniem, a każdy z uczestników otrzymał na pamiątkę Certyfikat udziału w rejsie fregaty Zemsta Bibliotekarza. Uczestnicy nocnych harców w bibliotece lekko zmęczeni, ale zadowoleni i uśmiechnięci wrócili do domów. Następna niezapomniana noc już za rok.
|
